Od trzech miesięcy pracuję nad kolejnym idiotycznym wymogiem ze strony ministerstwa edukacji. Projekt. W sumie pracowało się miło, pomijając wszystkie kłody, jakie szkoła i nauczyciele rzucali nam pod nogi... A dziś prezentacja, w której z resztą nie biorę udziału - choroba. Trzymam za dziewczyny kciuki z całej siły. Wierzę, że im się uda :) Choć opiekunkę mamy fatalną, nie wspominając o koordynatorce (wychowawczyni) i dyrekcji...<wrrrrr>
0 komentarze:
Prześlij komentarz